poniedziałek, 21 stycznia 2013

Etyka jedzenia

Właśnie jestem po lekturze książki Petera Singera i Jima Masona "Etyka a to, co jemy", czyli kilka słów o odpowiedzialności moralnej konsumenta. Szybko się raczej po tym nie otrząsnę, co jednak nie zmienia faktu, że uważam, iż każdy powinien sięgnąć po tę lekturę.



Autorzy przeanalizowali bowiem różne rodziny i ich style żywienia się, próbując przy tym opisać współczesny rynek, hodowlę zwierząt czy sposób produkcji niektórych pokarmów. Cóż może realia polskie są trochę inne niż w Stanach, jednakże i tak wiele można się dowiedzieć i przemyśleć własną postawę.




Źródłem rozważań autorów są spotkania z amerykańskimi rodzinami, które prezentują całkiem odmienne podejście do kwestii żywienia. Jednym z modeli jest standardowa dieta amerykańska, czyli oparta głównie na mięsie oraz ziemniakach. W niej znajdziemy również mnóstwo produktów mlecznych, zaś niewiele owoców i warzyw. Drugim modelem są moralni wszystkożercy, którzy wprowadzają do swojego menu więcej warzyw zamiast mięsa. Decydują się również na zakup produktów organicznych. Trzecia grupa to weganie, rezygnujący z produktów pochodzenia zwierzęcego.Według autorów właśnie ta ostatnia postawa jest najbardziej moralna. Argumenty są naprawdę sensowne, chodzi bowiem o dobro zwierząt, środowisko, a także nasze zdrowie.Wprawdzie tuż po przeczytaniu tej książki właściwie nie bardzo wiem, co mam jeść i czuję się trochę zagubiona, jednak pomału zaczynam układać sobie jadłospis na nowo. Myślę, że konieczne będzie dokładne wczytanie się w zasady wegetarianizmu, bo dzień zmian zbliża się wielkimi krokami.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz